do pracy

Dopiero od wtorku @-) 2 tygodnie jeździłam normalnie do pracy %-)

yoł :) słońce swieci, żywej duszy na ulicy - kurcze co to za wolny dzień ???? Mam pytanko. Do pracy mam 4,5 kilometra gdybym pokonywała to rowerem i starała się robić to w coraz krótszym czasie będzie się to liczyło za jakiś element areobów??? {{:-( Zmieniony przez - rudzilla w dniu 2012-04-09 09:38:09

Tak ten aktualny - jeszcze nie wszystko ogarnęłam i zrozumiałam ale pewnie zgłoszę się po arty :) Spadam do pracy ale mam dylemat czy rowerem czy samochodem??? - wpadnę wieczorkiem :)

do pracy biorę takie puchate.. luksus normalnie %-) jak tylko zamknę salon to sobie latam w takich }:-( no cóż, 16h na obcasach troszkę męczy :-P

Meduzom do pracy zaniosę %-)

bojem się :)) dobrze, że w pierwszych 2 tygodniach idę do pracy tylko 4 razy to odbędzie się bez stresu

u mnie też masakra, nie idzie się dobudzić…. a tu zaraz do pracy wyjść trzeba

a mi by się ten chleb przydał na kanapki do pracy. Preria serio się go da jeść, nie jest kamień po jednym dniu i nie smakuje jak piasek?

nie, nie było czasu, ale w sumie jest 3 takich fajnych, tyle że Simon jest trenerem i wyczaiłam, ze w poniedziałek (święto) pracuje z Marcelem, więc też chyba pójdę do pracy :-D bo i tak w święta się nudzę...

a wez se w warszawie pracuje,jezdzij do pracy i na trening- masakra,ja bez dziecka jestem o 21 w domu

AMiU, tak właśnie mam :( Ciężko wszystko przeżywam, zagrożoną ciążę, poród, ostawienie Buby, potem pójscie do pracy, bycie torbą rozlazłą. Straszne to było. Dobrze, że się jakoś pozbierałam.

tja, u mnie to samo, żeby chłop sam se kanapki do pracy robić musiał??? a co on upośledzony? a czy ja nie pracuję i dziecka nie obrabiam?

Ja uwielbiam legginsy, szkoda że do pracy nie za bardzo.

Kaszka ja w garsonkach nie muszę chodzi ale jakbym przyszła np. w legginsach z cukiereczkami to zostałabym pewnie poproszona o nie przychodzenie w nich do pracy.

W sumie taaa... ja bym chciała chodzić w garsoneczkach i butach na obcasie do pracy ale nigdy nie wiadomo kiedy trzeba będzie na jakąś budowę jechać. A raz już wrociłam z budowy ze spodniami uwalonymi od błota na wysokość kolan %-)

a ja wole ubranie sportowe, jeansy no ale w legginsach bym do pracy nie poszla :D nie z moja "figura"

W sumie taaa... ja bym chciała chodzić w garsoneczkach i butach na obcasie do pracy ale nigdy nie wiadomo kiedy trzeba będzie na jakąś budowę jechać. A raz już wrociłam z budowy ze spodniami uwalonymi od błota na wysokość kolan %-) Ja mam w bagażniku czerwone gumiaki z castoramy na takie okoliczności:) Żaden kierownik budowy nie schowa się przede [...]

od lutego wracam do pracy, więc będzie pakowanie w pudełka jedzenia, i myślę że będę planować i robić zapasy

to moej 2 imie! urodzilam sie w niedziele wiec nie jestem stworzona do pracy:D

idąc do pracy we wtorki zawsze 7:50 jest taaaaaka kolejka już pod lumpem ;-D i to babki i chłopy %-)